Szokujące zmiany w Oscarach. Na nagrody nie mogą liczyć filmy niepoprawne politycznie m.in. spod znaku SKCh. im. Ks. Skargi

Prowadzony przez Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi portal internetowy PCh24.pl podał, za Filmweb.pl i Tygodnikiem Solidarność, że według nowych wytycznych, Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej nie przyzna już Oscara filmowi, który nie spełnia ideologicznych warunków skrajnej lewicy obyczajowej.

Okazuje się, że według nowych wytycznych, wśród występujących na ekranie aktorów pierwszoplanowych musi występować aktor o odmiennych pochodzeniu rasowym (domyślnie nie-białym). Mało tego, blisko jedna trzecia aktorów na planie ma reprezentować kobiety, mniejszości rasowe, osoby LGBTQ+, osoby z niepełnosprawnością fizyczną lub intelektualną, niedosłyszące. Głowny wątek obyczajowy powinien być oparty o historię powiązaną z jedną z tych grup.

Jednak to nie koniec nowych wymogów, jakie pod dyktando skrajnej lewicy zastosowali przyznający oscarowe nagrody. Okazuje się bowiem, że wśród ekipy filmowej zatrudnionej do produkcji pretendującej do uzyskania nagrody powinno się obsadzać minimum 2 spośród 11 działów kobietami, osobami z mniejszości rasowych, mniejszości LGBTQ+, niepełnosprawnymi fizycznie bądź intelektualnie albo niedosłyszącymi.

Oczywiście, rozpowszechnienie informacji o nowych wytycznych, zapewne negatywnie wpłynie na postrzeganie Oscarów i w dalszej perspektywie obniży ich prestiż i popularność. Ale w krótkim okresie stanie się coś zgoła innego i bardziej dosadnego – odpadnie cały szereg filmów, które są produkowane w sposób nie parytetowy.

Dla przykładu, film dokumentalny z elementami fabuły pod tytułem „Skarga” został wyprodukowany przez krakowskiego Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi (SKCh im. Ks. Skargi) w 2012 roku. Wystąpiło w nim raptem 2 aktorów, a reżyser – Jarosław Mańka – nie dobierał ekipy na zasadzie jakiegokolwiek ideologicznego klucza. To samo można powiedzieć o całym niskobudżetowym polskim kinie fabularnym, czy też o produkcjach z pogranicza dokumentu i fabuły. One wszystkie już od 2021 roku przepadną z pola widzenia jurorów amerykańskiej akademii.